wtorek, 9. pa?dziernika 2012
stres
nicolein, 10:13h
Co prawda dopiero od 2 tygodni tu mieszkam, ale wydaje mi się ze już od dawna tu żyje. Tyle rzeczy się wydarzyło w bardzo krótkim czasie ze nie tylko mi się tak zdaje. Wiele niemieckich studentów czuje się podobnie : powoli zapominamy niemieckich słów i gramatyki, za to coraz latwiej po flamandsku można się porozumieć.
Profesorowie od pierwszego dnia wyraźnie dają nam znać ze wiele oczekują i będzie silny odsiew. Poziom jest podobno wyższy niż w Niemczech, poza tym mamy wiecej praktyki już od pierwszego semestru. Za niedługo na przykład będziemy masakrować mysz i niewyklute piskle.
Większość belgów ma nastawienie life’s a competition - nic dziwnego skoro tylko 15 % zdaje egzamin po pierwszym roku. To oczywiście na nas wywiera ogromną presje, ale i mocno skleja nas razem.
Na szczęście to jest jedyny negatywny punkt dotąd. Mam piękny, duzy (i tani )pokój w i bardzo miłych właścicieli . Z wszystkimi moich francuskich, portugalskich i niemieckich współlokatorek mam dobry kontakt i już całkiem fajne grono znajomych. Profesorowie są wysoko zmotywowani i zawsze pomogą jak masz pytanie, tak samo jak studenci wyszszych semestr. No, może oprócz okropnej profesorki z biochemii, ale wszędzie są wyjątki. Zaraz się zmuszę pójść na jej wykład bo za miesiąc czeka nas już pierwszy test z chemii.
Trzymajcie sie dobrze!
Profesorowie od pierwszego dnia wyraźnie dają nam znać ze wiele oczekują i będzie silny odsiew. Poziom jest podobno wyższy niż w Niemczech, poza tym mamy wiecej praktyki już od pierwszego semestru. Za niedługo na przykład będziemy masakrować mysz i niewyklute piskle.
Większość belgów ma nastawienie life’s a competition - nic dziwnego skoro tylko 15 % zdaje egzamin po pierwszym roku. To oczywiście na nas wywiera ogromną presje, ale i mocno skleja nas razem.
Na szczęście to jest jedyny negatywny punkt dotąd. Mam piękny, duzy (i tani )pokój w i bardzo miłych właścicieli . Z wszystkimi moich francuskich, portugalskich i niemieckich współlokatorek mam dobry kontakt i już całkiem fajne grono znajomych. Profesorowie są wysoko zmotywowani i zawsze pomogą jak masz pytanie, tak samo jak studenci wyszszych semestr. No, może oprócz okropnej profesorki z biochemii, ale wszędzie są wyjątki. Zaraz się zmuszę pójść na jej wykład bo za miesiąc czeka nas już pierwszy test z chemii.
Trzymajcie sie dobrze!
... comment
asiaciotkatwa,
wtorek, 9. pa?dziernika 2012, 23:04
Właśnie się zastanawiałam czy Ci się nie zaczynają mylić te wszystkie języki :) nasza poliglotko!
Pewnie stworzycie sobie z tego jakąś swoją wersję portuniemieflamancuskiego czy jeszcze lepszego.
...
niewykluty łosoś:
http://www.corbismotion.com/wicker/clip/701C265_025.do?assetId=clip_14943152
niewyklutego pisklęcia na razie nie znalazłam...
ścskam Cię i mam nadzieję do jutra!
Pewnie stworzycie sobie z tego jakąś swoją wersję portuniemieflamancuskiego czy jeszcze lepszego.
...
niewykluty łosoś:
http://www.corbismotion.com/wicker/clip/701C265_025.do?assetId=clip_14943152
niewyklutego pisklęcia na razie nie znalazłam...
ścskam Cię i mam nadzieję do jutra!
... link
nicolein,
?roda, 10. pa?dziernika 2012, 00:27
prosze, nie szukaj zdjec niewyklutych pisklat...szczerze mowiac mam fobie odkad w telewizji widziajam dokumentacje o amerykanach ktorzy jedza do polowy wyklute kaczki. jak znajde to na youtubie to ci przysle. Ale dzieki za lososie :)
... link
asiaciotkatwa,
?roda, 10. pa?dziernika 2012, 00:30
już nie będę! obiecuję, tak tylko na chwilę mi się włączyło "zboczenie zawodowe" poszukać zdjęć na ten temat, a że ostatnio zaczynamy też powoli rozglądać się za filmami to trafił się filmik, ale sama też wolałabym tego za wiele nie oglądać ;)
... link
nicolein,
?roda, 10. pa?dziernika 2012, 11:11
hihi, zboczenie zawodowe :) znalazlas dokumentacje o ktorej pisalam? moja wspollokarorka juz mnie straszyla ze zdaza sie ze w jajach w sklepie jest jakis niewyklute piskle o.o
... link
... comment