Nika in Brussels

Czy ktoś z was wie jak można zmienić layout/design bloga? Strasznie mnie wkurza to czerwone cos na białym tle, wstydzę się ze mój ważniejszy blog jest taki brzydki. W wordpressie się znam, ale na bloggerze nie mam pojęcia jak to zrobić. (strasznie nam brakuje informatyka w rodzinie… niestety nikt, nawet brat nie chce zostać informatykiem ale za to inżynierem ;)
Z mieszkańcami domu we wtorek mieliśmy małą impreze. Bardzo śmieszne było nasze angielsko-francuskie porozumiewanie. Każdy cos przyniósł do jedzenia i picia, tylko jedna dziewczyna z domu nie przyszła bo z jakiegoś powodu nas nie cierpi. Ale było fajnie, i miałam co najmniej powód żeby dokładnie wysprzątać pokój :) .
Test z genetyki był łatwy, myślę ze dobrze mi wyszedł w przeciwieństwie do chemii. Pani z chemii była wściekła z powodu katastrofalnych wyników i powiedziała nam żebyśmy zwiewali z powrotem do Niemiec. Ale to był tylko test a nie egzamin, także za dwa miesiące dopiero czeka nas prawdziwe piekło. Uczymy się codziennie, nawet w weekend, niektórzy 10 godzin dziennie. Powoli jestem na poziomie naszych byłych studentów chemii, którzy o dziwo tez nie zdali testu.
Dzisiaj mnóstwo ludzi z psami widziałam w mieście, a może tylko tak się wydaje. Wszystkie z nas strasznie chcielibyśmy mieć psy, ale jak już to dopiero za rok. Tutaj na skraju Brukseli jest wiele parków, lasów i jezior, a zajęć obowiązkowych zbyt wiele nie mamy.
Ciesze się na nastepny weekend kiedy zobaczę rodzine. Wszyscy w ten weekend wyjechali także jestem zmuszona do nauki cały dzień…
Jutro moze pojde na targ po owoce i jarzyny, nie bylam jesce na zadnym.

Ściskam was mocno :)

Ale zabawna historia z tą chemią i zwiewaniem do Niemiec.Ale z pewnością będziecie ją mieli w małym palcu.Może warto zapytać starszych roczników ale tych na 3-4 roku jak się to zdaje żeby zdać...Strasznie Wam współczujemy takiej stresującej osoby....może wkrótce odejdzie na emeryturę ;)Należy w siebie wierzyć i myśleć pozytywnie-Wiktoria i Mati chcieliby odwiedzić swoją kuzynkę w Brukseli więc nie możesz teraz odpuszczać:)Ciotka składa na bilety.
A ciekawe co Kimba powiedziałby na Brukselę- oj zaraz mama i tata dadzą mi popalić za takie pomysły.A teraz Wiki napisze coś do Ciebie a ja idę gotować kolację.

Uważam , że blog jest w porządku.Niestety my w B.nie mamy pojęcia jak zmienić takie rzeczy.... myślę że musiałabyś zmienić operatora...chyba...
Dla nas to super blog bo możemy z Wami rozmawiać.

Hej, Nika, ja tez niestety Ci nie pomogę z tym layoutem, ale tak jak napisałam, przecież wpadamy tu do Ciebie nie po to by podziwiać wygląd strony, ale po to dowiedzieć się co u Ciebie słychać. Jestem pewna, że jeśli kiedyś będziesz miała swoją własną stronę internetową to będzie ona taka jak sobie wymyślisz, teraz najważniejsze, że mamy jakiś kontakt :)
Super co piszesz o tej imprezie z mieszkańcami!
Ja mieszkam u siebie już jakieś 9 lat, a nigdy nie mieliśmy takiej imprezy, zresztą jak mam być szczera nie wszystkich sąsiadów uwielbiam ;)
tzn w sumie większość jest bardzo fajna, zastrzeżenia mam tylko do dwóch w tym tego zza ściany bo jest tak wścibski i ciekawski, że aż trudno uwierzyć ;)
Jak tam, udało Ci się dzisiaj pójść na ten targ?
Ja mam dziś na koncie jeden sukces i chyba wpiszę go do kalendarzyka -udało mi się namówić Jarka na spacer :) I to taki ponad 2,5 godzinny! To naprawdę jest coś ;) Przeszliśmy trasą festiwalu "Narracje" -instalacje i projekcje filmowe i fotograficzne na budynkach i na terenach stoczni gdańskiej. Podeślę kiedyś zdjęcia bo niektóre projekcje były naprawdę interesujące.
Ściskam Cię mocno i niech Ci ten następny tydzień szybko minie, a weekend z rodzinką niech trwa jak najdłużej :)

Też się zastanawiałem jak się tu zmienia wygląd strony. Kolejno klikasz na: Navigation - Layouts, a następnie na
- preferences (aby zmienić kolor poszczególnych elementów blogu)
lub na
- skins - Site layout - Stylesheet (aby zdefiniować wielkość i rozmieszczenie poszczególnych elementów:)

Pozdrawiam, t.