wtorek, 15. stycznia 2013
2013!!!
Wszystkiego najlepszego w nowym roku!
Ostatnio troche zszokowalo mnie ze dzieci urodzone w 2000 roku teraz sa nastolatkami. uch, starosc.. Kiedy oni sie urodzili bylam juz myslaca istota! Dobrze pamietam ten czas kiedy chodzilam do pierwszej i drugiej klasy, reklamy Expo 2000, moje pietrowe lozko, 3 letnia siostra, lalka baby born itd. Czasy kiedy nie mylsalo sie dalej niz do bajki wieczornej.

Dobra, juz nie bede was dalej nudzila i kradla czas.
Dzisiaj byl 4-godzinny egzamin z chemii ktory srednio poszedl, w czwartek beda kolejne 3 egzaminy a za 2 tygodnie ostatni egzamin na ten semestr.
Nauczylam sie ze nigdy wiecej nie bede zaczynala sie uczyc pozniej niz 10 tygodni przed egzaminem. To byl istny horror. Tyle co w ostatnich dniach nie nauczylam sie w calym zyciu razem wzietym. Mamy taka mocna samodyscypline i koncentracje ktora Belgowie w wieku 5 lat ;) Chociaz juz ich dogonilismy - prawie.

Snieg zpadl pare dni temu, i jeszcze nawet zamarzl i teraz mamy piekne pokrycie z lodu.
W sobote wieczorem slyszalam strzal, najpierw myslalam ze cos bardzo ciezkiego na budowli spadlo, ale dzwiek byl na to za krotki i urwany.
Co jeszcze nowego sie stalo... wlasciwie nic.

Ach, przypomniala mi sie smieszna anekdota ktora ambasador ktory zawiozl mnie do brukseli tydzien temu opowiedzial. Jakis czas temu unia wsciekala sie na Belgie za marnowanie za duzo energii na lampy uliczne (naprawde jest ich mnostwo, to juz przesada). Rozkazali Belgii uzywac tylko 50% lamp drogowych zeby oszczedzic energie. Belgijski rzad zgodzil sie w koncu i wykonal to polecenie. W polnocnej polowie kraju zgasil wszystkie latarnie, a druga polowa zostala calkowicie oswietlona :D bardzo smieszne co nie?
Oto belgijski humor, prawie lepszy od angielskiego.

... link (15 Kommentare)   ... comment