wtorek, 11. grudnia 2012
Pare fotek
Ostatni tydzien byl bardzo chaotyczny i wykanczajacy. Czesto po zajeciach lazimy po miescie, takze udalo mi sie zrobic komorka pare zdjec (sorry za okropna jakosc). Bardzo lubie spontaniczne akcje jak wlazenie na pusta, zamknieta powierzchnie do jazdy na lyzwach, az wlasciciel nas wyrzucil :)
Z dnia na dzien stajemy sie jakos bardziej dziecinni.

Pierwszy semestr prawie sie konczy, i wiele ludzi z naszego rocznika w lutym odchodzi. Ja tez raczej nie zrobie bachelora w brukseli, jak widze wyzsze roczniki ktorzy zrezygnowali z siebie i sa calkiem zniszczeni psychicznie. Nawet wielu belgow musi powtarzac rok, chociaz sa o wiele inteligentniejsi/pracowici od nas. Slyszalam ze jakis prof podobno pare dni temu powiedzial ze "nie chodzi o to zeby miec sukces, tylko o to zeby zpowodowac brak sukcesu u konkurencii". Ale mysle ze zaden uniwersytet nie jest idealny. Pozdrawiam was i zycze milego adwentu!







... comment

 
Kawal miesa
czy to g,,,,,w papierku? nie moge sie dopatrzec, czy to cebula czy moze jednak cos w papierku, smakowicie jednak wyglada

... link  

 
jednakowoz porcja jakas taka francuska, czy ten kawal chleba taki duzy?
nie ma jak kawal dobrej baraniny na stres, albo wolu, lepsze od czekolady...

... link  

 
Jakie g**** w papierku, co ty piszesz mamo:D?! chyba zle cie wychowalam. to jest udko kurczaka z rozna :) bylo takie pyszne, a ten chleb to chyba jest z maki kukurydzianej, bardzo dobry. mam zdjecie kolegi jak dziko tnie kurczaka, pokaze ci w domu

... link  

 
tnie kurczaka?
twoj tata to wcinal kotlety- jestem bardzo ciekawa jak kolega tnie kurczaka:), zjada go czy rozcina?

... link  

 
niezłe, niezłe, a najlepsze
że mamaanecia się zaraz do komentarza jedzenia wzięła :)
ale ja się nie zgadzam, jak dla mnie nie ma nic lepszego niż czekolada na stres (był taki czas, że pochłaniałam słoiczek nutelli codziennie ;)) ale fakt, że wszelkie objadanie koi nerwy i jest bardzo przyjemne.
Żałuję bardzo, że nie mamy zdjęć naszych średnioszkolnych kremówek kupowanych na dużej przerwie - toż to było niebo w gębie i szczyt rozpusty - ciekawe jakie wrażenie robiłyby dzisiaj ;)

... link  


... comment
 
corko otworz maila
bo nie wiem co robic, podczas gdy najchetniej nie robie nic:) a reszta blogowiczow to spi snem zimowym czy jak?

... link  

 
Czesc Nikusiu
mama przez wcinanie kotleta chce napisac: obzeranie sie kotletem, a raczej kotletami ;)
taka ci ona

bardzo ciekawe zdjecia zrobilas

naprawde nie widzialas w Brukseli ani 1 choinki ?

... link  


... comment
 
a ta dziwna budowla,
która wygląda jak podświetlone i pudełka to co to?
to jakiś budynek czy coś w budowie? tak czy siak intrygujące bardzo - podoba mi się :)

... link  

 
juz nawet istnieja artukuly o tym dziwnym czyms - oto tegoroczna choinka na grand place. gazety (nie belgijskie) dali jej tytul najbrzydszej choinki wszechswiata -.- co wieczor jest tam taki show z muzyka i swiatlami w pudelkach, dosyc fajny nawet. ale okropnie brzydkie to "cos"

... link  

 
w życiu bym nie zgadła!!
obstawiałam różne rzeczy...
dziwny nowoczesny budynek,
budynek zwykły w czasie remontu, ale za to tak nietypowo opakowany, jakiś multimedialny projekt artystyczny, rzeźba - wszak sztuka nowoczesna przybiera różne formy, ale na choinkę nie wpadłam!
może powinnaś konkurs z nagrodami zrobić - kto zgadnie co jest na zdjęciu ;)

... link  


... comment
 
luty
Czy to znaczy, że w lutym jest koniec semestru i niektórzy nie przejdą na drugi, czy sami stwierdzają, ze już im się nie chce tak się spinać i stresować i po prostu odchodzą - "oddają walkowerem"?
a Ty? jak się czujesz na dzień dzisiejszy?
Pewnie też już masz trochę dość? ale może w święta naładujesz akumulatory z rodzinką :)
To już całkiem niedługo! Ja już też się nie mogę doczekać. W piątek wieczorem lecę -mam nadzieję
/bo tu ostatnio mgły atakują;(/- do rodziców :)
ściski!

... link  

 
Tak, w lutym drugi semestr sie zaczyna, ale tutaj zdaje sie caly rok a nie semestr. Wszyscy ktorzy odeszli sami tego chcieli. Nie wiem jakie mieli powody, bo ich dobrze nie znalam. Nikt z fajnych ludzi na szczescie nie ma zamiaru sie poddawac :) belgijski system nauczania jest troche inny, bardzo autorytarny. Kontrole zeszytow i zadan domowych od 5 lat nie mialam w szkole, za to teraz znowu mozemy sie poczuc jak 13-latki :)
Pozdrow i usciskaj babcie i dziadka ode mnie! szkoda ze nie mozemy pojechac do polski na wigilie...ale za niedlugo boba komunia :)

... link  

 
Ty też uściskaj wszystkich!
wiem, wiem, to trochę nierówny podział - wszak Ty będziesz miała dużo więcej do ściskania ;)
ale młodsza jesteś dasz radę!
zresztą ja za to mam większe osoby do ściskania ;)
ale fakt, to wielka szkoda, ze jesteśmy tak daleko i nie możemy świąt spędzić razem - może kiedyś się uda...
na pewno byłoby super!
tymczasem też się cieszę, na maj :)
dobrze, że na Twoich studiach zostają ci fajniejsi, a odchodzą ci, których i tak nie znałaś - to dobry znak :)
w takim razie trzymam kciuki za całą Twoją grupę przyjaciół może będziecie mieli szczęście i jednak się Wam uda :)
tego Ci szczerze życzę na Nowy Rok
uściski i zmykam już - muszę się kończyć pakować
(Jarek już na mnie fuka ;) że usiadłam przy kompie zamiast się zająć ważnymi sprawami - a przecież Twój blog też jest ważny!)

... link  

 
chyba jednak wolę jak Nika jest w Brukseli ;)
bo wtedy chociaż od czasu do czasu mogę przeczytać co u niej i u Was słychać, a tak cisza...
czuję się opuszczona ;( i z niecierpliwością czekam na jakieś nowe wieści
uściski

... link  

 
ojej, bardzo mi przykro... obiecuje ze po egzaminach bede pisala czesciej ;) conajmiej 3 razy w tygodniu, az bedziecie mieli mnie dosyc. mama nas w wigilie prawie zupa grzybowa otrula :) ('dziwnie, jakos ta zupa gardlo znieczula, a nazbieralismy tylko grzyby ktore znamy...') i tak bardzo super bylo, no i przez najmlodszego rodzynka musimy dalej udawac ze dzieciatko przynosi prezenty :) sylwester ze stara paczka byl ok, i na szczescie bez kaca nastepnego dnia. wlasnie wracamy od fryzjera, Bobby teraz ma fryzure jak Justin Bieber :D (tylko mu o tym nie mow, bo mnie zbije!)
pojutrze jade do brukseli.
Jak tam u was? opowiadaj prosze!

... link  

 
O rrany, to musicie z jakąś ściągą chodzić na te grzyby! żeby następnym razem nie było wpadki bo szkoda zupy!
Ale, babcia też miała w tym roku pewien sukces jeśli chodzi o zupę ;) Może kiedyś Wam sama opowie, nie będę "kablować" na nią bo się boję ;)
Ja niestety dzień po świętach już musiałam wracać do domu żeby być w pracy,mam teraz sporo roboty co w sumie jest dobre bo przynajmniej czas szybko leci :)
...
Sylwester kolejny rok spędziliśmy domowo z okien tylko jak zwykle oglądaliśmy fajerwerki, choć w tym roku chyba były skromniejsze niż w poprzednich latach. No i mnie się w tym roku bardzo zachciało bąbelków :) :) :)
więc jak wróciłam z pracy, zjedliśmy obiad i zaczęłam trochę marudzić, co przyniosło dobry efekt ;) bo w końcu się zebraliśmy i poszliśmy po te "moje bąbelki"
...
Za to z kilkoma koleżankami z pracy obiecywałyśmy sobie, że w przyszłym roku gdzieś się wybierzemy z tej okazji może nawet na kilka dni bo jakoś tak dobrze wypada, że będzie trzeba niewiele urlopu :)
Ciekawe czy się uda zrealizować te dalekosiężne plany...
Uściski i czekam na wieści z Brukseli :)

... link  

 
teraz to juz musisz napisac co babcia z zupa grzybowa zrobila :) tata czesto tak robi ze zaczyna cos smiesznego opowiadac a potem nagle mowi - ee, nie bede dalej opowiadac bo wlasciwie to nie jest temat dla dzieci.
co to sa za babelki na ktore poszliscie?

... link  


... comment